Komentarze: 0
Wystarczyło dwa dni kuracji i już żem zdrowsza, ale nie będe tego zapeszać, bo byłoby nieciekawie.
Ostał mi sie jedynie strasznie denerwujący kaszel, który totalnie zdarł mi gardło. Czuje się, jakby mi ktoś papierem ściernym przejechał po gardle. I nawet pastylki na gardło nie pomagają...
A, kiedyś to w końcu minie. Mam nadzieję, że szybko. Bo już mam tego dosyć, a na dodatek znowu mam ochotę zmienić wygląd bloga... Po prostu nie lubie monotonii, co chwilę coś zmieniam w swoim otoczeniu( oprócz znajomych ).